Kolejny miesiąc to sesja, a to wiąże się z większym luzem na uczelni :) 5-6 treningów w tygodniu z jednym akcentem o intensywności mieszczącej się między progiem tlenowym a beztlenowym, co daje prędkości z zakresu 4`.00``- 3`.50``/km. Objętościowo miesiąc nie przekroczył 200km
Następny miesiąc to wprowadzenie treningu siły biegowej poprzedzając akcenty, które coraz wyraźniej różnicują długie biegi ciągłe, oraz krótsze zakresy dręczone metodą powtórzeniową, w celu podnoszenia prędkości progu beztlenowego. Obowiązkowo raz w mikro cyklu tygodniowym musi pojawić sie Long Slow Run i dzień wolny, a po nim delikatne wprowadzenie króciutkim rozruchem z sporą dozą stretchingu.
W marcu liczę na ustąpienie śniegu i zrealizowanie 4 tygodniowego BPS do Akademickich Mistrzostw Polski - 4km na przełaj. Potem znów będziemy redukować intensywność na korzyść objętości, potrzebnej na wspomniany już wcześniej RZEŹNIK !! Ooo jeju jeju.. co to takiego ? Jak informuje organizator :
"Bieg Rzeźnika jest towarzyskim rajdem miłośników biegania i Bieszczadów. Blisko osiemdziesięcio kilometrowa trasa wiedzie bieszczadzkim czerwonym szlakiem z Komańczy przez Cisną, góry Jasło i Fereczata, Smerek oraz połoniny do Ustrzyków Górnych. Limit czasu wynosi 16 godzin"Po co to komu ? Nie wiem, ale jak się dowiem - to powiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Aby komentować użyj profilu "Nazwa/adres URL" wpisując swój nick, lub zaloguj się do swojego konta odpowiedniej aplikacji.